Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi qumor z miasteczka Gliwice. Mam przejechane 10573.70 kilometrów w tym 931.90 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 18.30 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy qumor.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2011

Dystans całkowity:55.60 km (w terenie 10.00 km; 17.99%)
Czas w ruchu:03:35
Średnia prędkość:15.52 km/h
Maksymalna prędkość:35.86 km/h
Suma podjazdów:346 m
Suma kalorii:1970 kcal
Liczba aktywności:2
Średnio na aktywność:27.80 km i 1h 47m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
44.75 km 10.00 km teren
02:53 h 15.52 km/h:
Maks. pr.:29.52 km/h
Temperatura:-1.0
Podjazdy:220 m
Kalorie: 1591 kcal

Na Ramżę

Niedziela, 23 stycznia 2011 · dodano: 23.01.2011 | Komentarze 0

Dzisiaj spadło trochę świeżego śniegu, więc postanowiłem się kawałek przejechać. Miałem dojechać do Knurowa żeby sprawdzić jak wygląda droga serwisowa wzdłuż autostrady A1, ale oczywiście pojechałem dalej :) Za przejściem dla zwierząt wjechałem w las i tą drogą dojechałem na wzgórze Ramża. I tu 2 wnioski: 1- w zimie jest ślisko :), 2 - muszę kupić kask. Zamarznięte koleiny dawały o sobie znać i kilka razy było blisko upadku. Ostatni odcinek do samego radaru był ciężki do przejechania, bo poza świeżym śniegiem leżał tam chyba jakiś starszy i momentami trzeba było pchać. Później już z górki przez Orzesze, Bujaków, Chudów do domu. Zdjęcie tylko jedno bo za zimno na częstsze postoje, no i zastała mnie noc :) Po drodze jeden salutujący biker.



Ramża © Qumor




Dane wyjazdu:
10.85 km 0.00 km teren
00:42 h 15.50 km/h:
Maks. pr.:35.86 km/h
Temperatura:7.0
Podjazdy:126 m
Kalorie: 379 kcal

Sezon 2011 otwarty

Niedziela, 9 stycznia 2011 · dodano: 09.01.2011 | Komentarze 0

Korzystając z odwilży, odrobiny słońca i chwili wolnego czasu postanowiłem wybrać się pierwszy raz w tym roku na przejażdżkę. Jako, że czasu nie było za dużo, trasa była krótka. Z resztą zalegające jeszcze gdzieniegdzie zwały topniejącego śniegu skutecznie zniechęcają do jazdy, a jeżdżenie po ulicy jest wątpliwą przyjemnością.
Przy okazji przetestowałem nowy nabytek - loger GPS. Od teraz opis wycieczek będę dodatkowo "wyposażać" w mapkę i kilka dodatkowych danych. A wycieczek kilka na ten rok planuję... Mam nadzieję, że na planach nie poprzestanę. Dodatkowo w tym roku chcę zrobić pierwszą "setkę", i ten plan zrealizuję na pewno :)